Ksiądz Jan Twardowski – poeta uśmiechnięty

„Śpieszmy się kochać ludzi
tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty
i telefon głuchy”

Myślę, że każdy wie, kto jest autorem tych słów i o kim będzie artykuł. Oczywiście ksiądz Jan Twardowski. Nie ma niestety w bibliotece wielu jego zbiorów poezji, ale sporo wierszy można odnaleźć w antologiach.

Jan Jakub Twardowski urodził się 1.06.1915 w Warszawie i tam się wychowywał. Od 1927 uczęszczał do Gimnazjum im. T. Czackiego. W latach 1933-35 współredagował międzyszkolne pismo „Kuźnia Młodych”, gdzie piastował funkcję redaktora działu literackiego. Na łamach tej gazetki miał miejsce jego debiut poetycki i prozatorski. Zaczął również prowadzić „Poradnik literacki”, drukował recenzje i wywiady oraz nawiązał znajomości z utalentowanymi twórcami, jak K. Brandys czy T. Różewicz. Maturę zdał w 1936. W 1937 ukazał się pierwszy tomik jego wierszy „Powrót Andersena” (cały nakład- 40 egzemplarzy- zaginął w czasie wojny). W tym samym roku rozpoczął studia polonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Pracę magisterską obronił w 1947.

W czasie II wojny światowej był żołnierzem AK, uczestniczył w powstaniu warszawskim. Wskutek przeżyć wojennych postanowił zostać księdzem i zaczął naukę w tajnym Seminarium Duchownym (1945). Święcenia kapłańskie przyjął 4.07.1948. Pracował w różnych parafiach jako wikariusz, był katechetą m. in. w ośrodku dla dzieci upośledzonych oraz wieloletnim wykładowcą w warszawskim seminarium.

Pod koniec 1945 powrócił do publikowania wierszy. Wielką popularność przyniósł mu wydany w 1970 tom „Znaki ufności”. Zmarł 18.01.2006. Został pochowany w Panteonie Wielkich Polaków , zgodnie z życzeniem prymasa Polski , kard. J. Glempa, a wbrew jego ostatniej woli- chciał spocząć na Powązkach, jednak w swoim testamencie ostateczną decyzję pozostawił zwierzchnikom.

Poezja księdza Twardowskiego jest nacechowana głębokim zrozumieniem wątpliwości i słabości natury ludzkiej, zawiera tolerancję dla różnorodności poglądów i postaw. Są w niej nuty ciepłego humoru, wyraża akceptację świata, postawę franciszkańskiej pokory i poczucia wspólnoty ze wszystkimi stworzeniami. Pozostaje przy tym ściśle związana z wiarą chrześcijańską. Ulubioną formą poety są krótkie aforyzmy, zwięzłe dialogi, niewielkie formy poetyckie.

Wiersze księdza Twardowskiego są pełne zachwytu dla wszystkiego, co istnieje: roślin, zwierząt, wiejskiego pejzażu. Autor nazywa świat po imieniu, nie mówi ogólnie o ptakach, owadach czy drzewach, ale konkretnie o biedronkach, chrząszczach, czajkach, sójkach, brzozach, dębach.

Nie ma w tych utworach żadnej abstrakcji, o czym świadczy najlepiej wiersz „ratunku”: „ratujcie mnie przed abstrakcjami”.

Literaturoznawcy z całym swoim aparatem krytyczno- analitycznym okazują się bezradni wobec jego twórczości. Zresztą ksiądz Twardowski pokpiwa wyraźnie z uczonych:

„Zdarzało się, że omawiając moje wiersze, pisano o dialektyce, Pascalu, Heglu. Przeraziłem się. Otworzyłem tom moich wierszy i natrafiłem na takie teksty: „polna myszka siedzi sobie, konfesjonał ząbkiem skrobie”, „kto bibułę buchnie, temu łapa spuchnie”, „rysowałem diabła bez rogów, bo samiczka”- i uspokoiłem się”.

Pogoda i pocieszenie, jakie płyną z poezji księdza, w dużym stopniu wynikają z tego, że nie pyta on o zło. Tym, co naprawdę go fascynuje to fenomen dobra. Jest w tych wierszach pochwała świata nie mająca jednak nic wspólnego z naiwną afirmacją, ale wynikająca z przekonania, że wszystko- także ból i cierpienie- ma głębszy sens, nawet jeśli człowiek nie od razu go dostrzega. Twórczość ta pomaga pogodzić się ze światem, odzyskać spokój i nadzieję:

nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka- to otwiera okno
odetchnij i popatrz
spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia
potrzebne do szczęścia” (wiersz „Gdy mówisz”).

Najważniejsze zbiory wierszy to m. in.: „Znaki ufności”(1970), „Niebieskie okulary” (1980), „Na osiołku” (1986), „Nie bój się kochać” (1991), „Patyki i patyczki” (1987- utwory dla dzieci).

Newsa przygotowała: p. prof. Aneta Kupczak.