VII Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika bierze udział w ogólnopolskim turnieju „Misja – książka!” pod patronatem Ministra Edukacji Narodowej. Konkurs polega na stworzeniu jak najlepszej książki, będącej zbiorem opowiadań mających wspólny temat.
Uczniowie VII LO stworzyli dwie książki. Pierwszą z nich pt.: „Podróże”, w której powstanie zaangażowaliśmy się także my, opracowali uczniowie z klasy 2b (Olga Baranowska, Sebastian Bożek, Alicja Brodziak, Beniamin Piłat, Martyna Sławińska, Konrad Strach), klasy 3b (Justyna Staniec), klasy 2f (Anna Fiszer i Edyta Snopek) oraz z klasy 1b (Matylda Woźnicka) pod opieką pani profesor Ewy Lutostańskiej. Druga pozycja pt.: „Bezwładni” została stworzona dzięki pracy uczniów z klasy 2c: (Pauliny Bajor, Leny Błaszczak, Szymona Dudy, Oliwii Figzał, Aleksandry Sojki i Igi Włodarczyk) pod nadzorem pani profesor Katarzyny Krawczyk. O konkursie dowiedzieliśmy się od pani profesor Ewy Lutostańskiej – nauczycielki języka polskiego. To ona zachęciła nas do wzięcia udziału w tym konkursie i spróbowania własnych sił. Nie trzeba było nas długo przekonywać- od razu zebrała się grupa chętnych.
Miejsca były jednak ograniczone – jedną książkę może tworzyć od 3 do 10 uczniów. Po ustaleniu składu grupy, zaczęliśmy się zastanawiać nad tematem przewodnim, wspólnym dla wszystkich opowiadań. Padło kilka propozycji, z których najciekawszy okazał się motyw podróżowania. Pracę nad opowiadaniami rozpoczęliśmy na przełomie września i października. Każdy z nas miał głowę pełną pomysłów, które chciał w jak najbardziej atrakcyjny sposób ubrać w słowa. Pani profesor stała się naszym koordynatorem. Każde z naszych „małych dzieł” czytała z uwagą, wprowadzała korekty, sugerowała małe zmiany i dzieliła się swoją opinią, jako czytelnika. Gdy termin początku głosowania internautów już się zbliżał, motywowała nas do jeszcze bardziej wytężonej pracy. Z chwilą skompletowania wszystkich opowiadań, każdy z nas był ciekawy indywidualnych interpretacji własnych prac. Niezwłocznie wymieniliśmy się naszymi tekstami, a po przeczytaniu długo o nich rozmawialiśmy. Okazało się, że pomimo jednakowego motywu przewodniego, ich treści różniły się diametralnie, np. opowiadanie Olgi Baranowskiej ukazuje podróż do nieba, podczas której główna bohaterka analizuje swoje życie, natomiast świat wykreowany przez Beniamina Piłata jest wojennym piekłem na ziemi, przez które przejść musi każdy żołnierz .
Proces tworzenia książki był dla nas wielkim wyzwaniem. Mogliśmy się poczuć jak osoby pracujące w wydawnictwie i od podszewki poznać fazy powstawania publikacji. Oprawa graficzna, pisanie „zachęty” i wybór odpowiedniego motta były elementami, od których w dużym stopniu zależało, czy ktoś przeczyta naszą książkę, czy nie. Jednocześnie wszystkie te czynniki miały nas wspomóc w zdobywaniu głosów podczas pierwszego etapu konkursu, w którym władza należy do internautów. Reklama książki jest rzeczą niezbędną, by inni chcieli ją przeczytać i oddać głos. Naszą akcję promocyjną rozpoczęliśmy w szkole, wśród znajomych i rodziny. Po zdobyciu pierwszych stu głosów byliśmy niezmiernie szczęśliwi, że ludzie doceniają naszą pracę. Z drugiej strony, byliśmy lekko przestraszani tempem „bitwy na głosy”, gdyż inne książki miały ich znacznie więcej. Nikt jednak nie zamierzał się poddawać, gdyż tylko utrzymanie się w najlepszej 50 skutkowałoby przeczytaniem naszej publikacji przez profesjonalne jury oraz walką o główne nagrody. Zadanie to nie jest łatwe, biorąc pod uwagę około 300 innych książek, konkurujących z naszymi. Pierwszy etap głosowania potrwa do końca bieżącego roku. Awans do kolejnego etapu już będzie wielkim sukcesem. Ogłoszenie najlepszej 50 odbędzie się 17 stycznia, a zakończenie konkursu 27 lutego. Na zwycięzców turnieju czekają tablety lub smartfony, puchar i dyplom oraz, co najważniejsze, wydanie książki. Zdobywcy drugiego miejsca mogą liczyć na słuchawki i pendrive’y , a trzeciego – upominki. Oprócz nagród zespołowych, pięć opowiadań zostanie nagrodzonych specjalnym, indywidualnych wyróżnieniem.
Udział w konkursie dał nam możliwość pokazania naszej kreatywności i literackiej wrażliwości. Pozwolił nam także zajrzeć w głąb naszych serc i wszystko to, co „tam” leży przenieść na papie,r sprytnie ukrywając między słowami. Oczywiście nie wszyscy odnajdą w opowiadaniach dokładnie to, co autor chciał przekazać. Ale to jest w tym piękne! Mnogość interpretacji poszczególnych utworów sprawi, że każdy odnajdzie w nich cząstkę siebie i uprości utożsamianie się z bohaterami. Pomimo, że niektóre sceny mogą wydać się nierzeczywiste, to tak naprawdę z łatwością odnajdziemy ich odzwierciedlenie w realnym świecie… Są ludzie, którzy twierdzą, że literatura nie jest potrzebna, bo świat można opisać za pomocą wzorów, różnych praw i twierdzeń, lecz gdzie powstają najgłębsze emocje? W słowach! I magiczne jest to, że nieraz wystarczy uciec się zaledwie do kilku cudnych zdań, aby skruszyć nawet najtwardsze serca…
My także chcielibyśmy uciec się do jeszcze kilku słów i zachęcić do przeczytania naszych prac oraz przemyśleń. Jeżeli zdecydowaliby się Państwo na sięgnięcie do naszej lektury, chętnie przyjmiemy wszystkie opinie – zarówno te pozytywne, jak i te, które pomogłyby nam w dalszym rozwoju literackim. Wszystkie opowiadania znajdują się na stronie internetowej https://ridero.eu/pl/, natomiast nasze książki pod adresami https://ridero.eu/pl/books/podroze/ oraz https://ridero.eu/pl/books/bezwladni/ . Serdecznie zapraszamy do przeczytania!
Newsa przygotowali: Sebastian Bożek, Konrad Strach.