Codzienny, poranny, dwukilometro-wy spacer nadmorską promenadą wzdłuż kolejnych zakoli St. Paul’s Bay w temperaturze 38 stopni to tylko jedna z wartości dodanych realizacji mobilności Erasmusa na Malcie. Udział w szkoleniu był możliwy dzięki realizowanemu w naszej szkole projektowi: Mobilność Szkolnej Kadry Edukacyjnej KA1: Wyższe Kwalifikacje, lepsze jutro. Świetna szkoła językowa Alpha’s School oferuje interesujące kursy, w tym także Creative Methodology, który stał się i moim udziałem
Pierwszy tydzień pod okiem Brytyjczyka Christophera próbowaliśmy wcielać kreatywne metody nauczania w życie, realizując konkretne twórcze zadania z wykorzystaniem elementów dramy, nauczania przez muzykę i poezję, wprowadzania nowoczesnych technologii i realizacji projektów.
W drugim tygodniu zajęcia prowadzone były przez doświadczoną w zawodzie nauczyciela Marię, rodowitą mieszkankę wyspy, zafascynowaną jej historią i kulturą. Maria potrafiła połączyć pasję dotyczącą Malty z przekazywaniem wiedzy na temat ciekawych narzędzi umożliwiających prowadzenie ciekawych lekcji. Ważnym aspektem była oczywiście też wymiana doświadczeń między uczestnikami kursu, nauczycielami z Węgier, Czech, Hiszpanii czy Włoch.
Świetnym uzupełnieniem były zajęcia połączone ze zwiedzaniem, czy to nowoczesnego Narodowego Akwarium z ekspozycją miejscowej flory i fauny morskiej, czy to dawnej stolicy Malty Mdiny, obecnie nazywanej Miastem Ciszy z absolutnie niezwykła atmosferą. Każda ze zorganizowanych wycieczek dawała możliwość realizacji ciekawych zadań i wykorzystania pomysłów omawianych później podczas prezentacji metodycznych. Malta oferowała tez interesujące spędzanie czasu popołudniami i weekendami – baseny, plaże ( w piękną piaszczystą Melieja na czele), urokliwe miasteczka – odpustowa Mosta czy Rabat, gdzie znajdują się zabytkowe katakumby z początków chrześcijaństwa, wpisane na listę zabytków narodowego dziedzictwa czy wreszcie perełką wyspy – Valletta, ze wspaniałymi ogrodami, fortami, fontannami i klimatycznymi uliczkami, zaułkami, umożliwiającymi skrycie się przed słońcem oraz kontr-katedrą św. Jana, gdzie podziwiać można jeden z obrazów Caravaggia.
Wystarczy jeszcze dodać dwa słowa o znakomitej maltańskiej kuchni, przepysznych lodach w kształcie róży i znakomicie gaszącym pragnienie napojem kinnie, łączącym słodkość pomarańczy z lekką goryczką śródziemnomorskich ziół a obraz rozwijającego, a jednocześnie przyjemnego czasu spędzonego na Malcie będzie pełny.
Newsa przygotowała: p. prof. Beata Gendek-Barhoumi.